poniedziałek, 24 czerwca 2013

niezdecydowana niania :)

czeeść. !
co u was  ? bo u mnie czas wlecze się i to bardzo powoli. Na szczęście już koniec popraw i tego zamieszania z ocenami.
tak sie ostatnio zastanawiałam po co ja  pisze tego bloga ? hm.... nie wiem może próbuje sobie coś udowodnić... tylko co? nie wiem :)
uświadomiłam sobie że moje wybory można powiedzieć życiowe to troche jak "oszukać przeznaczenie" . No może nie tak dosłownie i nie w tak dramatycznym znaczeniu. co tu dużo gadać - jestem typowy        human-tuman a pakuję się na bio-chem. ale co tam można to sobie zawsze tłumaczyć troszeczkę inaczej. ja po prostu poszerzam horyzonty :P

ostatnio coraz częściej bawie się w niańkę. i wiecie co nawet sprawia mi to przyjemność:)  (tak Ewcia dziękuje za rzucanie we mnie foremkami do piasku- do tej pory boli mnie nos ;*)
 matko dzieci są takie urocze nawet jak dokuczaja aczkolwiek mój brat ostatnio przechodzi samego siebie:]

pamiętacie jak ostatnio mówiłam o byciu ogrodnikiem?? to się pochwale  : moje własnoręcznie zasadzone  i wyhodowane liczi.... ta daaaaaaamm :D

co o tym sądzicie? :D
także ja już lecę papaa.!!!
   
   P.S nie wiem jak się do ciebie zwracać tu na blogu ale ty wiesz że o ciebie chodzi bo póki co tylko ty o nim wiesz :) muszę cię zabrać na rower może w środę ale to już się jakoś zgadamy bo czuję że do piątku to się inaczej nie spotkamy :p

 






sobota, 15 czerwca 2013

Wielkie odliczanie czas zacząć: jeszcze 13 dni ! :]




heej!
Cóż sobota jak sobota pełno roboty ale chęci brak :) Kto by pomyslał  , że ja + sekator = całkiem zgrana para :D (tak tak w miłości mi nie wychodzi to może będę dobrym ogrodnikiem i będę romansować z roślinkami) ale musze przyznać że teraz wierzby na moim podwórku wyglądają o niebo lepiej :]
 Musze obrać sobie w wakacje jakiś cel, znaleźć pasję. dzisiaj próbowałam z gitarą ale nie moge pieroństwa opanować. Ach ten mój słomiany zapał. Musze się nauczyć że wszystkiemu należy poświęcić trochę czasu aby to oswoić. brakuje mi cierpliwości .
jejciu jeszcze tylko 2 tygodnie i .......
 


 te 3 lata zleciały tak niesamowicie szybko.  jakie plany na wakacje?? cóż na pewno chce spędzić je aktywnie ale i tak wyjdzie jak zawsze( leń nad leniami).Może uda sie namówić rodziców nad morze .... szczerze wątpie może za rok ale wtedy to ja już będę za stara na wyjazdy z rodzinką ( chociaż nie wiem czy na to można być za starym...) zresztą nie ważne z kim , nie ważne gdzie , nie ważne kiedy, ważne że wolne i odpoczynek :]
Polinezja
 zabierzcie mnie tam !!!  :)
  to ja lece, nie będę już przynudzać paa. !

piątek, 14 czerwca 2013

o siemano !

Cześć!!!
Jestem niezdecydowana.... hm. jak widać nie widać że siedze przed kompem i zupełnie nie wiem co napisać. Pewien osobnik o jakże uroczym nazwisku i uśmiechu (pozdrawiam chociaż siedzisz koło mnie :*)namówił mnie d założenia tego bloga.
Osobnik: Właśnie tak się speszyłaś że nie dopisałaś 'o' w wyrazie 'do' : ]
Właśnie jaramy się czymś w rodzaju akumulatora zwanego przez nas dziadostwem prostokątnym( prostopadłościennym) od laptopa (może wiecie o co chodzi). nie obchodzi nas co to jest ale jest super cieplusie i za to go kochamy. wpływa na nas tak zupełny niedosyt jeśli chodzi o płatki miodowe(kangusy dla niezorientowanych) (( tak tak cicha reklama dla kangusów mniam...) pozdrówka !! i mam nadzieje że do zobaczenia :*


 fotograf ze mnie żaden, ale niebo dzisiaj było piękne :)